Harry Angel to film, który wciąga widza w mroczny świat magii i obrzędów voodoo. Tytułowy bohater (Mickey Rourke) to nowojorski prywatny detektyw, który przyjmuje od Louisa Cyphre’a (Robert De Niro) zlecenie odnalezienia zaginionego Johnny'ego Favorite'a - cieszącego się niegdyś popularnością piosenkarza. Próba rozwikłania zagadki
Czy wam też Mickey Rourke w tym filmie przypominał Bruca Willisa? Jak kiedyś włączyłem przez przypadek, bo skakałem po kanałach, to byłem pewny, że to właśnie Willis ;]
Pierwszy co się rzuca w oczy to niezwykle sugestywny klimat stworzony przez światło, wykreowany świat, muzykę. Film interesuje i przyciąga, choć zaczyna się dość banalnie, jednak w miarę upływu czasu ten banał nabiera coraz większej zagadkowości. Zdaje się, że ocieramy się znowu o schematy, gdy nagle pojawia się Voodoo...
więcejGęsty mroczny ciężki,przypomina mi drugi podobny film Adwokat diabła,co ciekawe w obu mistrzowie gatunku kryminalnego-mafijnego ,chyba nie muszę przedstawiać, można by rzec i szczerze w osobistym mniemaniu Harry angel podobał mi się bardziej.
To jeden z nich. Niezwykły,zmysłowy,hipnotyczny. Podróż do piekła i z powrotem. Film,którego się nie ogląda,film,który się chłonie wszystkimi zmysłami. Niezwykły klimat,genialne zdjęcia,niepodrabialna atmosfera. I ich dwóch-Mickey Rourke,którego za tą rolę będę wielbił do końca życia i mistrz De Niro,który samym...